Resort finansów opublikował niedawno założenia projektu ustawy zakładającego m.in. opodatkowanie podatkiem dochodowym od osób prawnych spółek komandytowych. Ze względu na możliwość jednokrotnego oraz niższego w stosunku do spółki kapitałowej opodatkowania dochodów z działalności gospodarczej, jak również ochronę przed osobistą odpowiedzialnością za zobowiązania spółki, ta transparentna podatkowo forma prowadzenia biznesu przez wiele lat cieszyła się popularnością wśród przedsiębiorców. Biorąc pod uwagę, iż podobnie jak niegdyś spółki komandytowo-akcyjne, spółki komandytowe od 2021 r. mogą utracić swoją podatkową atrakcyjność, wiele firm rozważa restrukturyzację lub przeniesienie działalności gospodarczej za granicę.
Dlaczego rząd chce opodatkować spółki komandytowe?
Wśród licznych założeń przyświecających autorom projektu (szczegółowe zapisy mają być znane w najbliższych dniach) jest opodatkowanie spółek komandytowych podatkiem CIT, tak jak od 2014 r. uczyniono to z popularnymi spółkami komandytowo-akcyjnymi. O ile w przypadku tych ostatnich podstawową korzyścią było odroczenie opodatkowania dochodu akcjonariusza do czasu jego wypłaty, główną zaletą spółki komandytowej pozostaje jej podatkowa transparentność, co oznacza, że dochody z prowadzenia działalności gospodarczej w tej formie przypisywane są wspólnikom, a nie samej spółce. Rozwiązanie to jest szczególnie korzystne dla zagranicznych wspólników spółek osobowych, którzy nie są dzięki temu zobowiązani do rozliczania w Polsce podatku dochodowego.
Korzyść podatkowa związana z prowadzeniem działalności w formie sp.k. wystąpi najpełniej w przypadku, gdy komplementariuszem (wspólnikiem odpowiadającym za zobowiązania spółki bez ograniczenia) będzie spółka z o.o., której udział w zyskach spółki komandytowej wyniesie 1%, natomiast komandytariuszem – osoba fizyczna, będąca jednocześnie wspólnikiem spółki z o.o., partycypująca w 99% zysków. W takim przypadku podwójnemu opodatkowaniu podlegać będzie jedynie niewielki zysk komplementariusza – spółki z o.o. (oraz jego dystrybucja do wspólników), natomiast komandytariusz jako osoba fizyczna opodatkuje osiągany przez siebie dochód z prowadzenia działalności gospodarczej podatkiem PIT (z możliwością wyboru podatku liniowego w stawce 19%).
Wielu podatników uzyskuje ponadto dodatkowe preferencje tworząc strukturę obejmującą polską spółkę komandytową, w której rolę komplementariusza pełniła spółka maltańska – odpowiednik krajowej spółki z o.o. Dzięki wykorzystaniu zalet systemu podatkowego Malty oraz postanowień polsko-maltańskiej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania, możliwe jest bowiem zredukowanie należnego w Polsce podatku niemal do zera.
Mając zatem na uwadze wyżej opisane możliwe do osiągnięcia korzyści podatkowe z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej w formie spółki komandytowej, kwestią czasu było, kiedy Ministerstwo Finansów zdecyduje się opodatkować CIT tę formę działalności gospodarczej, likwidując w konsekwencji jej transparentność podatkową.
Fiskus zmienił nastawienie do spółek komandytowych
Do niedawna spółki komandytowe nie budziły szczególnych kontrowersji w relacjach z organami podatkowymi, a dzięki możliwym do osiągnięcia korzyściom podatkowym, łatwiejszym zarządzaniu spółką przy jednoczesnym ograniczeniu ryzyka osobistej odpowiedzialności za jej zobowiązania, rozwiązanie to cieszyło się dużą popularnością wśród przedsiębiorców. Wielu z nich zaczęło występować do Szefa Krajowej Administracji Skarbowej o wydanie tzw. opinii zabezpieczającej potwierdzającej, że przekształcenie dotychczasowej formy prowadzenia biznesu w spółkę komandytową nie stanowi sztucznego unikania opodatkowania. W zależności od konkretnych okoliczności, Szef KAS często odmawiał jednak zajęcia stanowiska w tej sprawie uznając, że planowana operacja nie posiada biznesowego uzasadnienia i jako nieracjonalna ekonomicznie, ukierunkowana jedynie na sztuczne osiągnięcie korzyści podatkowych, których nie gwarantuje prowadzenie działalności w innej formie, nie może korzystać z urzędowej ochrony.
Do baczniejszego przyjrzenia się opodatkowaniu spółek komandytowych skłoniły resort finansów zapewne również informacje otrzymywane od podatników w ramach raportowania schematów podatkowych, czyli czynności służących, w pewnym uproszczeniu, osiąganiu korzyści podatkowych. Realizacja obwarowanego sankcjami finansowymi i karnoskarbowymi obowiązku niewątpliwie uświadomiła fiskusowi skalę zainteresowania przedsiębiorców tą podatkowo atrakcyjną strukturą.
Czym zastąpić spółkę komandytową od 2021 r.?
Opodatkowanie spółek komandytowych podatkiem CIT z pewnością skłoni wielu podatników do zmiany formy prowadzenia działalności. Jako alternatywę Ministerstwo Finansów zdaje się proponować tzw. estoński CIT umożliwiający odroczenie opodatkowania do czasu wypłaty zysków, co jednak wydaje się być rozwiązaniem skierowanym do wąskiej grupy podatników, którego zastosowanie będzie prawdopodobnie związane ze spełnieniem licznych, skomplikowanych wymogów. Niemniej jednak początkujący przedsiębiorcy (start up’y) o niskich dochodach i wysokich nakładach inwestycyjnych z pewnością zainteresują się planowanym przez resort finansów rozwiązaniem.
W razie realizacji rządowych planów, w polskim systemie prawnym praktycznie nie będzie już struktur umożliwiających korzystne opodatkowanie dochodów z działalności gospodarczej, przez co wielu przedsiębiorców zacznie rozważać przeniesienie aktywności do innych państw o bardziej dogodnym systemie podatkowym. Nie chodzi tu jedynie o klasyczne „raje podatkowe” proponujące niskie lub zerowe stawki podatku dochodowego jak Wyspy Marshalla czy Kajmany. Preferencyjne opodatkowanie działalności gospodarczej oferują w lokalnych przepisach oraz licznych umowach o unikaniu podwójnego opodatkowania zawartych z egzotycznymi oazami podatkowymi również państwa europejskie takie jak Holandia, Malta czy Wielka Brytania, które proponowanymi rozwiązaniami podatkowymi przyciągają coraz więcej inwestorów oraz przedsiębiorców, zwłaszcza tych świadczących usługi drogą elektroniczną. Z przychylnego strukturom holdingowym systemu podatkowego słynie z kolei Luksemburg.
Przedsiębiorców przywiązanych do transparentnych podatkowo struktur zainteresuje z pewnością amerykańska spółka LLC zapewniająca prestiżową lokalizację, stosunkowo wysoki poziom anonimowości i ochronę przed personalną odpowiedzialnością wspólników za zobowiązania spółki. Instytucja ta służy jednak raczej ochronie kapitału i bezpieczeństwu inwestycji, niż osiągnięciu potencjalnych korzyści podatkowych.
Przeniesienie biznesu może rodzić spór z organami podatkowymi
Czy da się „ukryć się” przed polskim fiskusem?
Współcześnie trzeba liczyć się z tym, że całkowita anonimowość i ochrona majątku, zarówno przed cywilnoprawną egzekucją, jak i zobowiązaniami podatkowymi praktycznie nie istnieje, a „cudowne” recepty oferowane przez niektórych ekspertów mogą być podważane przez fiskusa jako nieracjonalne ekonomicznie, sztuczne konstrukcje służące jedynie unikaniu opodatkowania. Kolejne problemy rodzić będą cyklicznie pojawiające się wymogi sprawozdawcze, w tym obowiązek raportowania informacji o beneficjentach rzeczywistych spółek, przekazywania informacji o schematach podatkowych oraz międzynarodowa wymiana danych finansowych, w tym aktywności na rachunkach bankowych.
Transfer biznesu do kraju proponującego bardziej dogodne opodatkowanie działalności gospodarczej nie jest zatem sprawą prostą. Należy bowiem uwzględnić szereg możliwych problemów, w tym polskie przepisy podatkowe usiłujące zatrzymać i opodatkować w kraju dochód osiągany przez polskich podatników dzięki zagranicznym strukturom. Dodatkowo na wypadek sporu z organem podatkowym należy zadbać o gospodarcze uzasadnienie planowanej operacji, gdyż z uwagi na ryzyko zastosowania przez fiskusa klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania korzyści podatkowe nie mogą być jedynymi przesłankami decydującymi o wyborze formy działalności.
CFC, „exit tax” i zakład zagranicznej spółki w Polsce
Analizując przeniesienie działalności gospodarczej za granicę, z perspektywy polskiego systemu podatkowego należy mieć przede wszystkim na uwadze regulacje dotyczące tzw. zagranicznych spółek kontrolowanych (CFC). Przewidują one opodatkowanie przez polskich udziałowców dochodów osiąganych m.in. przez podmioty z siedzibą w niektórych państwach o korzystnych formach opodatkowania ( w tym rajach podatkowych oraz krajach, z którymi Polska i UE nie podpisały umowy umożliwiającej wymianę informacji podatkowych), których dochody pochodzą z tzw. źródeł pasywnych (np. dywidend czy praw autorskich). Przemyślenia wymaga zatem wybór właściwej lokalizacji i ustrukturyzowania biznesu, dostosowany do działalności operacyjnej przedsiębiorcy, a nie umotywowany jedynie potencjalnymi preferencjami podatkowymi. Warto również pamiętać, że przeniesienie biznesu poza terytorium RP może wiązać się z koniecznością uiszczenia tzw. podatku CIT „od wyjścia” (exit tax), jeżeli w wyniku takiego transferu Polska utraci prawo opodatkowania dochodu np. ze zbycia przeniesionych za granicę składników majątkowych.
Dodatkowym ryzykiem jest uznanie przez polskiego fiskusa, że skala działalności zagranicznej spółki prowadzi do wykreowania na terytorium Polski tzw. zakładu w rozumieniu przepisów podatkowych, czego skutkiem będzie konieczność rozliczenia podatku dochodowego w zakresie w jakim dochody spółki można przypisać takiemu zakładowi. Trzeba zastanowić się więc, czy specyfika i zakres działalności przedsiębiorcy pozwala w konkretnych okolicznościach na prowadzenie biznesu z wykorzystaniem zagranicznej struktury. Nie każdy typ działalności, zwłaszcza ten obejmujący infrastrukturę i zasoby ludzkie na terytorium Polski, będzie się bowiem nadawał do zastosowania takiej konstrukcji w praktyce. Ponadto przedsiębiorca zarządzający spółką z siedzibą za granicą de facto z terytorium RP może być zobowiązany do rozliczenia podatku od osiąganego przez nią dochodu, narażając się na konieczność uiszczenia odsetek oraz poniesienie sankcji karnoskarbowych.
Obecnie polscy podatnicy wciąż mogą jeszcze korzystać z dobrodziejstw spółki komandytowej, przekształcając aktualną formę prowadzenia działalności gospodarczej, natomiast mając na uwadze plany resortu finansów, należy przeanalizować dostępne opcje restrukturyzacji oraz gruntownie zaplanować przeniesienie biznesu.
Źródło publikacji: https://ksiegowosc.infor.pl/obrot-gospodarczy/spolki/4684106,Rzad-planuje-opodatkowac-spolki-komandytowe-CIT-jaka-forme-dzialalnosci-wybrac-od-2021-r.html