Mimo zamrożenia gospodarki w ramach walki z pandemią koronawirusa, krajowy i międzynarodowy obrót towarami, z wyłączeniem sprzedaży w galeriach handlowych, odbywa się w miarę normalnie. Niektóre nowe obowiązki przewidziane na nadchodzące miesiące zostały przesunięte w czasie, teraz podatnicy liczą też na bardziej elastyczne podejście organów skarbowych. Walcząc z kryzysem gospodarczym nie należy zapominać o przygotowaniu przedsiębiorstwa do zmieniających się przepisów, trzeba także zadbać o dobrą współpracę z urzędnikami i zarządzanie płatnościami z tytułu danin publicznoprawnych w celu zachowania płynności finansowej.
Nie zostawiajmy nowych obowiązków na ostatnią chwilę
Od 1 lipca 2020 r., a nie jak pierwotnie planowano od początku kwietnia wszyscy przedsiębiorcy będą zobowiązani do raportowania informacji związanych z rozliczeniem podatku VAT w nowych strukturach JPK_V7M / JPK_V7K. Obligatoryjny zakres danych przekazywanych w nowej wersji Jednolitego Pliku Kontrolnego jest szerszy, niż dotychczas uwzględniane w miesięcznych lub kwartalnych deklaracjach VAT. Obejmuje również m.in. obowiązkowe oznaczenia towarów „wrażliwych”, w obrocie którymi dochodzi do nadużyć (m.in. alkohol, paliwa, nieruchomości, wyroby elektroniczne), jak również towary i usługi objęte obligatoryjnym mechanizmem podzielonej płatności. W przypadku wykrycia błędów w przekazanym pliku podatnik będzie miał 14 dni na ich korektę. Jeżeli przedsiębiorca w ustawowym terminie nie skoryguje zidentyfikowanych nieprawidłowości lub nie złoży wyjaśnień w tym zakresie, zostanie mu wymierzona kara pieniężna w wysokości 500 zł za każdy błąd uniemożliwiający przeprowadzenie weryfikacji wskazanych przez fiskusa transakcji. Należy zatem dopilnować, aby rozliczenia i składane informacje były prawidłowe i kompletne, a stosowany w firmie system finansowo-księgowy umożliwiał raportowanie zgodnie z nowymi wymogami.
Z punktu widzenia przedsiębiorców pośredniczących w obrocie wyrobami akcyzowymi istotną informacją jest przesunięcie na dzień 1 września 2020 r. daty wejścia w życie obowiązku dokonywania zgłoszeń rejestracyjnych uproszczonych AKC-RU umożliwiających otrzymanie statusu pośredniczącego lub zużywającego podmiotu olejowego. Odłożony w czasie został także obowiązek ewidencjonowania przewozu takich wyrobów w systemie SENT na zasadach określonych w przepisach o monitorowaniu drogowego i kolejowego przewozu towarów. Podatnicy trudniący się obrotem olejami opałowymi nie powinni jednak zwlekać z wypełnieniem formalności do ostatniej chwili, gdyż z doświadczenia wiadomo, że rejestracja na Platformie Usług Elektronicznych Skarbowo-Celnych (PUESC) i uzyskanie podpisu elektronicznego mogą w praktyce przeciągnąć się w czasie.
Ważne zmiany dla importerów i firm dokonujących transakcji wewnątrzwspólnotowych
Należy pamiętać, że od 1 lipca 2020 r. wchodzi w życie niezmiernie istotna dla importerów towarów zmiana art. 33a ustawy o VAT. Od tego dnia podatnicy dokonujący importu towarów i zamierzający rozliczyć VAT z tego tytułu w deklaracji podatkowej, będą zobowiązani posiadać status podatnika VAT czynnego oraz rozliczać należny podatek za pośrednictwem przedstawiciela podatkowego (z wyjątkami przewidzianymi w ustawie). Zniknie również obowiązek składania naczelnikowi urzędu celno-skarbowego zaświadczenia o rozliczeniu VAT z tytułu importu w terminie 4 miesięcy od końca miesiąca, w którym powstał obowiązek podatkowy. Przed 1 lipca 2020 r. należy zatem bezwzględnie pamiętać o dopełnieniu formalności w tym zakresie, gdyż w przeciwnym razie podatnik utraci prawo do rozliczenia VAT z tytułu importu w deklaracji. Będzie ponadto zobowiązany uiścić należny VAT wraz z odsetkami do urzędu właściwego w zakresie poboru cła z tytułu przywozu towarów.
W połowie marca wstrzymane zostały prace nad implementacją unijnych przepisów dotyczących m.in. zasad rozliczania na gruncie VAT tzw. wewnątrzwspólnotowych transakcji łańcuchowych poprzez doprecyzowanie, którą z dostaw w łańcuchu należy zakwalifikować jako ruchomą, a w konsekwencji objętą stawką 0% VAT. Niemniej zgodnie z wyjaśnieniami przedstawionymi przez resort finansów, od dnia 1 stycznia 2020 r. podatnicy mogą wybrać, czy będą rozliczać transakcje na nowych, przewidzianych Dyrektywą 2018/1910 zasadach, czy według reguł określonych w krajowych przepisach VAT. Warto zatem przeanalizować praktykowany łańcuch dostaw i zaplanować obrót towarowy w sposób optymalny z punktu widzenia VAT. Biorąc pod uwagę, że zgodnie z wyjaśnieniami Ministerstwa Finansów raz przyjęte zasady rozliczeń trzeba stosować konsekwentnie, przyszły schemat transakcji należy gruntownie przemyśleć.
Umiejętne zarządzanie płatnościami ceł i podatków w obrocie towarami
Płatności z tytułu należności podatkowych i celnych związanych z importem towarów niewątpliwie istotnie wpływają na płynność finansową firmy. W czasie kryzysu przedsiębiorcy mogą skorzystać ze zwolnień lub odsunięcia w czasie terminów płatności należności, co umożliwiają wspólnotowe przepisy celne, jak również regulacje krajowe.
W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę, że od niedawna przywóz sprzętu i wyrobów medycznych służących walce z koronawirusem korzysta ze zwolnienia zarówno z VAT importowego, jak i cła. Przedmiotowe zwolnienie ma charakter retrospektywny (wsteczny) i obowiązuje od 30 stycznia br., zatem warto zainteresować się możliwością jego zastosowania. Z kolei darowizna takich sprzętów i materiałów przekazywanych Agencji Rezerw Materiałowych, Centralnej Bazy Rezerw Sanitarno-Przeciwepidemicznych oraz podmiotów wykonujących działalność leczniczą wpisanych do wykazu NFZ wykonujących leczenie szpitalne objęta jest od 1 lutego do 31 sierpnia 2020 r. stawką 0% VAT.
Oprócz nowych możliwości skorzystania ze zwolnień i obniżonych stawek VAT, wprowadzonych w związku z epidemią koronawirusa, podatnicy w pewnych uzasadnionych okolicznościach mogą ubiegać się o odroczenie, umorzenie bądź rozłożenie na raty wymaganych należności na zasadach ogólnych przewidzianych w Ordynacji podatkowej. Z uwagi na grożącą w związku z kryzysem ekonomicznym nieodwracalną szkodę, przedsiębiorcy w dobie pandemii mają szansę uzyskać takie ulgi nie tylko w zakresie podatków, lecz również należności celnych. Jakkolwiek unijne przepisy nie są w tym zakresie tak elastyczne, jak regulacje krajowe, to biorąc pod uwagę panującą sytuację ekonomiczną, importer dotknięty skutkami kryzysu stoi na zdecydowanie lepszej pozycji w negocjacjach z organami celnymi. Uzyskanie ulg w zakresie danin publicznoprawnych zależeć będzie od konkretnych, indywidualnych okoliczności, które należy precyzyjnie przedstawić w umotywowanym wniosku.
W zakresie należności celnych, można również rozważyć zastosowanie instytucji zawieszeń celnych, na które pozwalają wspólnotowe regulacje w odniesieniu do importowanych towarów niedostępnych na rynku unijnym, a państwa ich pochodzenia nie zawarły z Unią Europejską preferencyjnych umów w zakresie ceł. Biorąc pod uwagę szczególne okoliczności i światowy kryzys gospodarczy wywołany pandemią istnieje duża szansa na objęcie sprowadzanych wyrobów obniżoną lub zerową stawką cła. Należy jednak pamiętać o spełnieniu szeregu wymogów formalnych oraz przeanalizować, które towary spełniają warunki objęcia zawieszeniami (dotyczą one jedynie wyrobów, które nie są wytwarzane w UE oraz służą dalszemu przetworzeniu na terytorium Wspólnoty). Wnioski w tym zakresie można składać tylko w określonych terminach (rundach), a najbliższy termin składania aplikacji upływa w dniu 30 czerwca br.
Importerzy powinni także przeanalizować możliwość skorzystania ze specjalnych procedur celnych takich jak procedura składu celnego czy uszlachetniania czynnego. Ich zastosowanie pod pewnymi warunkami może bowiem w praktyce umożliwić zawieszenie i odsunięcie w czasie obowiązku uiszczenia należności celnych. Jakkolwiek skorzystanie z wymienionych procedur wiąże się z licznymi formalnościami, to z uwagi na możliwe do osiągnięcie korzyści niewątpliwie opłaca się zgłębić temat i podjąć dialog z organami celno-skarbowymi.
„Rozjazd” w VAT naliczonym i należnym ciągle kontrowersyjny
Ciągle aktualna i sporna pozostaje kwestia prawidłowego rozliczenia VAT z tytułu wewnątrzwspólnotowego nabycia towarów oraz importu usług po upływie 3 miesięcy od momentu, w którym powstał obowiązek podatkowy z tego tytułu. Przedsiębiorcy uważają, że w takim przypadku prawo do odliczenia podatku naliczonego przysługuje im w tym samym okresie, w którym powstał obowiązek podatkowy z tytułu nabycia towarów lub usług. Przeciwnego zdania są organy skarbowe twierdzące, że podatnicy z uwagi na przekroczenie trzymiesięcznego terminu mają obowiązek rozliczyć należny VAT wraz z odsetkami, natomiast prawo do odliczenia podatku naliczonego przysługiwać im będzie na zasadach ogólnych w okresie, w którym otrzymali fakturę dokumentującą nabycie (w deklaracji bieżącej). Jedna z indywidualnych spraw w tym przedmiocie oczekuje aktualnie na rozstrzygnięcie przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), do którego z pytaniem prejudycjalnym zwrócił się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach (sygn. akt sprawy I SA/Gl 495/19). Z uwagi na fakt, że ten kontrowersyjny problem istotnie wpływa na płynność finansową przedsiębiorstwa, należy rozważyć wystąpienie w tym zakresie o wydanie interpretacji indywidualnej Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej. Ewentualne korzystne rozstrzygnięcie TSUE będzie bowiem wiążące jedynie we wskazanej sprawie rozpoznawanej przez WSA w Gliwicach.
Artykuł został opublikowany na portalu INFOR.